A przecież nie musi tak być. Dziś podpowiemy, jak zaoszczędzić na ogrzewaniu i zmniejszyć rachunki, mając stary dom. Niestety bez inwestycji się nie obejdzie, ale pamiętaj, że dostępnych jest wiele programów gwarantujących dofinansowania i ulgę termomodernizacyjną.
Po pierwsze: docieplenie ścian i stropów ma znaczenie
Na samym początku trzeba przyjrzeć się samej technologii budowlanej. Kiedyś w ogóle nie myślało się o dociepleniach i mało który stary dom jest docieplony styropianem. Zatem należy zacząć właśnie od tej czynności. W ten sposób mniej ciepła będzie uciekać przez ściany, zatem częściowo zmniejszą się mostki termiczne. Tutaj polecany jest raczej tradycyjny styropian, a nie model szary, który w okresie letnim tworzy wewnątrz domu swoistą saunę i nie jest polecany, gdy korzysta się z tradycyjnego systemu wentylacji. Warto docieplić także stropy. Tu z kolei mamy dwie możliwości – pianka poliuretanowa albo wełna mineralna. Ta druga jest doskonałym rozwiązaniem, ponieważ jest paroprzepuszczalna, a jednocześnie ognioodporna, wystarczy wybrać tzw. wełnę skalną. Jeśli docieplenie jest wykonane precyzyjnie to już naprawdę sporo można zaoszczędzić. Dużo też zależy od tego, czy dom jest podpiwniczony, bo jeśli tak jest to również o tę powierzchnię trzeba będzie się zatroszczyć np. osuszyć, o ile wystąpi taka potrzeba.
Po drugie: możesz zlikwidować kominy i zdecydować się na rekuperację. Podpowiemy, jakie wymienniki ciepła będą efektywne.
Zmiana źródła ogrzewania na bardziej ekologiczne jest nie tylko z korzyścią dla planety, ale również sprawia, że nie trzeba wymieniać pieca węglowego co chwilę na kolejny nowszej generacji, jednocześnie oszczędza się elewację, która nie jest okopcona i zanieczyszczona. Można również ograniczyć znacząco możliwość zaczadzenia, a więc mamy same korzyści. Można piec węglowy wymienić na kondensacyjny na gaz lub biomasę. Taki system ogrzewania może funkcjonować w przypadku rekuperacji, którą bardzo polecamy, bo ograniczy zapotrzebowanie na ciepło nawet o połowę. Trzeba jednak zainwestować w odpowiedni rekuperator. Kluczowe znaczenie mają wymienniki ciepła, spośród których do wyboru mamy: przeciwprądowe, krzyżowe, obrotowe czy też przeciwprądowo-spiralne. Pierwsze i ostatnie są najbardziej efektywne. Dobry rekuperator z wymiennikiem ciepła gwarantuje odzyskanie ciepła z powietrza wywiewanego na zewnątrz, które przekazywane jest do nawiewanego, bez mieszania się mas powietrza.
Po trzecie: instalacja fotowoltaiczna jeszcze się opłaca, a więc warto się spieszyć
Jak wiadomo wymiana źródła ciepła czy wentylacji to duży wydatek, jednak można skorzystać z programów termomodernizacyjnych, w ramach których można zyskać dofinansowanie albo pożyczkę. Do wyżej wymienionych warto dorzucić jeszcze instalację fotowoltaiczną, bo dzięki temu rachunki za energię elektryczną znacząco obniżą się. Jak na razie osoby, które w tym roku wykonają takową inwestycję, będą jeszcze mogły korzystać z możliwości przekazywania nadwyżek energii i korzystania z nich w późniejszym czasie, jednak w kolejnych latach najprawdopodobniej się to zmieni. Warto zatem o termomodernizacji pomyśleć jeszcze w tym roku.
Po czwarte: regulowanie temperatury i ograniczanie korzystania ze sprzętów elektronicznych, czyli coś dla portfela i planety
Inwestycje inwestycjami, ale przecież ważne jest też nasze zachowanie i nasze przyzwyczajenia. Nowoczesne piece kondensacyjne wyposażone są w wyświetlacze i sterowanie. Można np. ustawić niższą temperaturę powietrza na noc i czas, kiedy przebywamy poza domem, dzięki temu można dodatkowo zaoszczędzić w okresie grzewczym. Nie bez znaczenia są także rosnące rachunki za energię elektryczną i jeśli nie decydujesz się na fotowoltaikę, może warto zacząć wprowadzać dobre, a właściwie lepsze nawyki. Ograniczenie korzystania ze sprzętów elektronicznych jest z korzyścią nie tylko dla portfela, czy planety, ale również naszego zdrowia. Warto zatem czasem być „unplugged” i spędzić czas na łonie natury.
Mając stary dom można zaoszczędzić na rachunkach czyniąc mniejsze lub nieco większe inwestycje. Warto jednak wprowadzać także dobre nawyki, które sprawią, że z mediów korzystać będziemy mniej.