Jedni kolekcjonują kubki, inni chodzą na siłownie. Cierpliwi potrafią sklejać modele, dla adrenaliny niejeden skacze ze spadochronem. Wielu, być może nawet zbyt wielu, interesuje się piłką nożną z kanapy. Istnieje jednak pewna grupka dosyć nietypowych pasjonatów. Takich, którzy robią rzeczy raczej niecodzienne. Odgrywają historyczne bitwy w przebraniu słowiańskich wojowników, grają LARPy. Między nimi są też ludzie pachnący czarnym prochem, z karabinem kentucky w pokrowcu i roziskrzonymi oczyma pasjonata. Miłośnicy broni czarnoprochowej.
Ludzie z pasją versus społeczne fobie
Posiadanie broni w Rzeczypospolitej Polskiej obrosło strasznym stereotypem. Przez ciągłe bombardowanie informacjami o strzelaninach w USA społeczeństwo sądzi, że każda osoba chcąca posiadać jakiś rodzaj broni palnej z gruntu musi mieć psychopatyczne myśli. Widzą te przedmioty oraz ich posiadaczy jako śmiertelne zagrożenie. To wielce krzywdzące. Większość ludzi zajmujących się tym hobby to zwyczajni pasjonaci, tylko ich hobby robi po prostu dużo huku. Obecnie coś zaczyna powolutku ruszać świadomość społeczną, a wszystko dzięki broni czarnoprochowej. Wspomniany wyżej karabin kentucky kal.45 i reszta jego kolegów sprzed 1885 roku stają się coraz popularniejsi nad Wisłą. Zapewne jest to podyktowane brakiem pozwolenia oraz cenami. Zwyczajny kolt, praktycznie podstawowy nabytek dla początkującego, kosztuje kilka razy mniej niż gamingowy komputer. Frajdy daje za to kilka razy więcej. Posiadaczy tego typu przedmiotów jest wiec coraz więcej, dzięki czemu ludzie zaczynają orientować się o swoim przewrażliwieniu. Być może pasjonaci doczekają się nawet zmiany postrzegania broni w społeczeństwie.
Karabin kentucky w dłoni, kolt na biodrze - atrybuty hobbysty
Mało kto wie o organizowanych w całej Polsce zawodach strzeleckich broni czarnoprochowej. Takie imprezy służą popularyzacji tej dziedziny i integracji społeczności strzelców. Stanowią też świetną zabawę dla zainteresowanych dziedziną laików, bywają bowiem czasami otwarte! Możliwość wzięcia do ręki takiego karabinu kentucky, naładowania go i oddania kilku strzałów to gratka dla każdego. Rozwiewa to też bezpodstawne obawy co do broni. Odpowiednio użytkowana, okazuje się po prostu kolejnym ciekawym hobby, które warto rozważyć. Niejedna osoba która pojawiła się tylko dla oglądania na takiej imprezie, odwiedziła potem sklep i dołączyła do grona strzelców. Niekoniecznie może kupiła karabin kentucky, niemniej na pewno była zadowolona!