Czym zatem jest ceremonia kamno?
Ceremonia kambo to nazwa oczyszczającego rytuału, w czasie którego wykorzystuje się sproszkowany jad żaby amazońskiej – chwytnicy zwinnej (phyllomedusa bicolor). Jest to płaz z rodziny rzekotkowatych. Jad wydzielany jest przez żabę w chwili zagrożenia. Indianie południowoamerykańscy wierzą, że ta substancja jest jednym z najsilniejszych występujących naturalnie antybiotyków. Według ich wierzeń ma działanie przeciwbakteryjne, przeciwzapalne oraz przeciwwirusowe. Ma zwalczać również grzyby. W czasie ceremonii przypala się skórę rozżarzonym patyczkiem lub kadzidełkiem – taki rytuał ma chronić również przed chorobami takimi jak borelioza, żółtaczka czy malaria. Wiele osób wierzy w to, że substancje, jakie zawarte są w jadzie pozwalają na leczenie nowotworów oraz choroby Parkinsona, alzheimera oraz wspomagają leczenie bezpłodności.
Niestety, rosnąca popularność tego zabiegu na Zachodzie, sprawia że pojawiają się przypadki, w których zostało zagrożone życie i zdrowie osób poddających się tej ceremonii, tak jak w przypadku opisanym wyżej.
Cała ceremonia trwa około 3 godzin. Organizm na jad żaby może zareagować bardzo gwałtownie – wymiotami i biegunką. Jest to naturalny sposób na wydalenie z siebie toksyny. Pierwsze reakcje pojawiają się ok 20 po rozpoczęciu ceremonii, po tym jak jad wniknął do krwioobiegu przez wypaloną ranę.
Specjaliści wskazują, że ceremonia dla ludzi mieszkającym w innym regionie niż Amazonia może być niebezpieczna z uwagi na odmienne reakcje od tych, które znane są amazońskim szamanom. Doskwierają nam też często inne problemy zdrowotne. Dlatego trzeba bardzo uważać podejmując decyzję o tego rodzaju „terapii”.